Jego wiersze trafiły do programów szkolnych i były tematami maturalnymi z języka polskiego. Są publikowane w wielu antologiach krajowych i zagranicznych. Były i są inspiracją dla wielu piosenkarzy i zespołów. Tłumaczone, między innymi, na: angielski, hebrajski, niemiecki, czeski, rosyjski, hiszpański, szwedzki.
Poezję Józka kocham za to, że jest pisana rozedrganym koniuszkiem serca, że jest prawdziwa, jak prawdziwe są śmierć i życie. Tak może pisać tylko człowiek, któremu los, na chwilę, pokazał tę drugą stronę, w której traci się lub odzyskuje świadomość. Tę pełną rozterek i wątpliwości, która jest miarą człowieczeństwa. A Józef Baran tę drugą stronę widział, i pewnie dlatego pisze językiem treści, w których czytelnik odnajduje siebie, i to jest istotą jej powodzenia. Gdy się spotykamy, zawsze nie mogę wyjść z podziwu jak, to kiedyś chłopskie dziecko, a teraz dorosły mężczyzna, mógł zachować do dziś wzruszająco dziecięcą naiwność i niezaradność, i jak ciągle po dziecięcemu potrafi się dziwić. Myślę, że te cechy Józefa budzą u kobiet instynkt opiekuńczy, zresztą Józka nie można nie kochać.
A co pisali o twórczości Józefa Barana profesjonaliści, i Wielcy?
„Józef Baran jest kontynuatorem takich mistrzów czarodziejstwa poetyckiego jak Gałczyński, Twardowski czy Harasymowicz. Wszelako Baran odkrył i zajął w świecie poetów niszę jedyną swoim rodzaju, bardzo osobistą, ściśle autobiograficzną, naznaczoną w większym stopniu rustykalnością”.
Zbigniew Chojnowski, „Nowe Książki”
„Jest wyrafinowanym poetą, który łączy tradycyjne polskie wartości z nowoczesną formą”.
Czesław Miłosz
„Zaskakująco nowe tematy. Otwarcie na świat, który jest „planetarną wioską” (…) ale ciągle ta sama czułość, liryczna sugestywność, osobiste zabarwienie”.
Julian Kornhauser, „Kwartalnik Artystyczny”
„Łatwo być piewcą życia, nie czując grozy śmierci, mając śmierć za skostniały topos, lecz stanąć z nią oko w oko i nie osunąć się w rozpacz – oto prawdziwa sztuka”.
Tadeusz Dąbrowski, „Topos”
Andrzej Zawada, „Nowe Książki”
„Z pozoru proste wiersze z wyszukaną bardzo świeżą metaforyką stawiają przed czytelnikiem lustro, w którym może znaleźć swoje odbicie, skonfrontować własne przeżycia z doznaniami poety”.
Prof. Bolesław Faron
„Czytając jego wiersze, odkrywam, że pytania, które sobie zadaje, zachwyty czy lęki, są też moimi. Jego słowa pomagają mi żyć: są proste, mądre, prawdziwe i trafiają prosto do serca”.
Anna Dymna
„Ballady Barana, jego liryki miłosne pełne przyrodniczej metaforyki to małe arcydziełka. (…) Mimo, że poezja ta zajmuje już trwałe miejsce w polskiej literaturze, nie należy on do twórców, których dorobek lansują wpływowe koterie, poczytne gazety i opiniotwórcze kręgi towarzyskie, a przecież to poeta wybitny”.
Piotr Wilczek, „Nowe Książki”
„Naprawdę, nie wie Pan, ile radości sprawił mi Pan tym swoim pięknym tomem. Jestem nim zachwycony. (…)”
Ks. Jan Twardowski
„Wiersze, które mi przesłałeś potwierdzają moje wrażenie z lektury poprzednich, że odzywasz się tylko wtedy, gdy masz coś do powiedzenia (…)”
Sławomir Mrożek
„Przede wszystkim jednak chcę podziękować za „Wiersze wybrane”. Znajduję w nich wiersze dla siebie (…). Może jest to rodzaj autentyzmu, zaczepienia o wieś, tak jak u Białoszewskiego szukałem zaczepienia o miasto (…)”
Czesław Miłosz
„Z Pana znakomitą poezją obcuję od dawna. (…) Tyle przeżyć dzięki tej poezji, tyle spokoju i łagodności”.
Ryszard Kapuściński
„Lubię czytać prozę Józefa Barana. Językiem bogatym i jasnym pisze o tym, co przeżywa, co napotyka w swoich wędrówkach po kraju i świecie, o tym wszystkim co go otacza i co skłania do refleksji. W tym, co pisze, jest bardzo osobisty i, jak na poetę przystało, liryczny. Ileż z tych zapisków codzienności, tak własnych, autorskich dowiadujemy się o nas samych, o rzeczywistości, w której żyjemy, o naszej planecie!
To proza, która wciąga, zjednuje i podbija czytelnika swoją szczerością, rzetelnością i urodą”.
Ryszard Kapuściński
„Ile to już lat czytuję u boku Józefa jego wiersze zawsze tłumnie zgromadzonym wielbicielom poezji?!
Często wydaje mi się, że są to moje słowa, że podobnie przeżywamy świat, sens istnienia, przemijania. Poeta umie kilkoma słowami boleśnie dotknąć Ziemi i sięgnąć gwiazd, w kropli zobaczyć Wszechświat, a w borzęckim sadzie odkryć prawdziwe szczęście. Dostrzega fakty, zjawiska, istoty, rzeczy, które innym umykają, które dla innych nie są godne zauważenia.
I co też dla mnie, istotne dotyka wielu ważnych spraw sercem.
Wspaniały obserwator i psycholog, potrafi najzwyklejsze codzienne zdarzenia, zasłyszane rozmowy, a przede wszystkim osobiste przeżycia, włącznie z tymi najbardziej bolesnymi, szpitalnymi, przemienić w czystą poezję.
Taki jest również w znakomitych „dziennikach z przełomu wieków”, które gorąco polecam!”
Anna Dymna
„Koncert dla nosorożca to książka przeznaczona dla Czytelnika obdarzonego wyobraźnią i poczuciem humoru. Czytając ją, dajemy się porwać materii utkanej z najrozmaitszych wątków opowieści. Literackie anegdoty przeplatają się z oryginalnymi refleksjami egzystencjonalnymi, pyszne w swej jędrności i plastyczności opisy przyrody śródziemnomorskiej czy amerykańskiej z dramatycznymi, ale przecież po męsku wstrzemięźliwymi wspomnieniami szpitalnymi”.
Ireneusz Kania
Więcej o Józefie Baranie: Wikipedia-Józef Baran (poeta). Strona Józefa Barana-
2009.07.21
Najnowsze komentarze