Staraniem Pana Burmistrza Jana Gliszczyńskiego odbyło się spotkanie poetyckie, które miałem przyjemność prowadzić. Audytorium było liczne, odbiór żywy, atmosfera serdeczna. Na koniec obecni, na stojąco, odśpiewali sto lat. Dziękujemy. 


zdjecie

Echa spotkania w prasie

zdjecie

Informacja i dyskusja na forum lokalnej strony internetowej www.wizjalokalna.pl


17-06-09

Czersk. Wieczór jakich mało
Pisane rozedrganym koniuszkiem serca

We wtorek (16.06) w Ośrodku Kultury w Czersku miało miejsce niezwykłe spotkanie z poezją. Autorem prezentowanych wierszy był Józef Baran – poeta, publicysta, który debiutował w roku 1969. Wieczór prowadził Krzysztof Janusz Lesiński – w młodości sportowiec, członek kadry narodowej judo, emerytowany pracownik Politechniki Gdańskiej, a także poeta.

Józef Baran propozycję wzięcia udziału w wieczorze poetyckim otrzymał od swojego przyjaciela Krzysztofa Janusza Lesińskiego, który jest autorem czterech tomików poezji. Wiersze pisze od kilkunastu lat, najczęściej w swoim domu w Borach Tucholskich nad rzeką Wda – nazywaną „Lorbasówką”. Spotkanie rozpoczął v-ce burmistrz Jan Gliszczyński. W pierwszej odsłonie Józef Baran zaprezentował utwór poetycki „Kościół mojej matki”. W drugiej części swoją twórczość przybliżył także Krzysztof Lesiński.

– Poezja Józefa Barana jest pisana rozedrganym koniuszkiem serca – stwierdził przyjaciel poety.

Publiczność nie zawiodła

W Ośrodka Kultury pojawili się uczestnicy działającego w Czersku Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale także miłośnicy literatury pięknej z Łęga, Śliwic i Czerska.

– Wieczory poetyckie w naszym mieście należą do rzadkości, tym bardziej warto było przyjść -wyjaśnia jeden z uczestników spotkania.

Na zakończenie Józef Baran przytoczył wiersz „Światy”:
„Można być w kropli ciszy światów odkrywcą. Można wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko(…)”

W ostatnich słowach poeci podziękowali wszystkim za przybycie, cierpliwość i zaangażowanie.
(ał)

zdjecie

   

2009.06.30